„Każdy artysta jest potencjalnie wrażliwy.
Niekiedy zdarza się duża wrażliwość.
Ja czasami czuję się jak rejestrator dźwięków, zapachów i obrazów.
Zwłaszcza w nowym miejscu lub w miejscu, w którym coś mnie zmusza do zatrzymania się lub mną wstrząsa.
Każde nowe miejsce mnie wyzwala.
Opuszczają mnie wtedy demony i przez szczelinę zaczyna wnikać światło rzucając nowy kierunek padania promieni.
Niekiedy miejsce narzuca mi swoją wibrację i zdarza mi się to często na wakacjach ponieważ zawsze zabieram ze sobą farby, kredki i papier.
I zawsze okazuje się, że nastąpiła we mnie jakaś przemiana.
Zupełnie jakby moją rękę ktoś prowadził.
To wszystko wynika z emocji i zawsze wtedy sięgam po farby bo wiem, że to będzie prawdziwe, a czasem mam nadzieję, że i może wyjątkowe.”